Odsunęłam się od niego.
-Ehem... - chrząknęłam.
-Przepraszam - powiedział cicho, ocierając łzy z policzków.
-Nic się nie stało, ale chcę żebyś wiedział, że...ja nic do Ciebie nie czuję - szepnęłam przykrywając się kocem. Zrobiło mi się strasznie głupio przez tą sytuacje.
-Rozumiem. Potraktuj to jako moją wdzięczność za to, że mnie uratowałaś - uśmiechnął się blado.
Baekhyun wstał i przygładził swój sweter.
-Bądźmy przyjaciółmi od teraz, dobrze? - powiedziałam łapiąc go za dłoń.
-T-tak. Będziemy najlepszymi przyjaciółmi, obiecuję - odpowiedział Baek uśmiechając się promieniście.
Jego oczy już wróciły do normalnego stanu. Puściłam go, a on odszedł. Spojrzałam przez okno. Było ciemno, a zegarek wskazywał godzinę 1.45 w nocy.
-Baek tyle tu przy mnie siedział? - zarumieniłam się lekko. - tylko zastanawia mnie gdzie jest reszta ekipy.
Nie chcąc dłużej o tym myśleć, postanowiłam iść spać, by jutro być pełna sił.
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
-Hyeri... - poczułam jak ktoś głaszcze mnie po policzku. Kątem oka spojrzałam na tą osobę.
Bicie serca.
Szybkie bicie serca.
Dlaczego moje serce tak nagle przyspiesza?
Bicie serca wampirów zazwyczaj nie przyspiesza (max. 10 uderzeń/min.) Jedynym wyjątkiem jest efekt na bodziec zewnętrzny: strach - 15/min.; ból - 16/min. Ale serce wampira może bić nawet 25/min. - gdy darzy niezwykłym uczuciem drugą osobę.
-Hyeri... wiesz, że tu jestem prawda? - teraz złapał mnie moją lodowatą dłoń i lekko położył ją koło bijącego serca. -Ah, nie chcę by to serce było już przez kogoś zajęte - zaśmiał się. - dobrze, że śpisz, bo gdybyś to usłyszała chyba byś umarła ze śmiechu.
Czułam jak lekko gładził moje włosy. Nie czułam już jego dotyku, więc postanowiłam otworzyć oczy. Stał odwrócony.
-Czuję się taki zazdrosny. Taki sfrustrowany. Ty codziennie obdarzasz mnie swoim uśmiechem, ale ja nie chcę go widzieć. Wiesz dlaczego? - odwrócił się, więc szybko przymknęłam powieki. - bo z każdą chwilą wydajesz się piękniejsza chociaż tak na prawdę nazywasz siebie potworem.
"Czy-czy on czytał mój pamiętnik?!" pomyślałam.
30 lipca 2025
Jest lato, a ja jestem zimna - zimna jak bryłka lodu. Chyba mam prawo nazywać siebie potworem?
21 czerwca 2026
Znów tego pragnę. Czuję się jak potwór.
1 stycznia 2027
Czy ktoś kiedyś pokocha mnie taką jaką jestem?
-Tak bardzo chciałbym nie być tak cholernie w Tobie zakochany.
Ponownie się odwrócił i chciał odejść. Nie wiedząc co robię, złapałam go za rękę. On gwałtownie się odwrócił i spojrzał. Wpatrywałam się w niego pustym wzrokiem.
-Hyeri?! - zapytał zszokowany.
-P-powiedz mi - szepnęłam. - dlaczego taki jesteś?
-Wybudziłaś się. Lay chodź tut...
-Nie wołaj go - ścisnęłam mocniej jego dłoń.
-Ale... - zaprotestował.
-Odpowiedz mi - przełknęłam ślinę. - Wae?* Dlaczego sądzisz, że nie mogłabym...nie mogłabym darzyć Cię żadnym uczuciem? Dlaczego twój tok rozumowania się taki głupi? Dlaczego jesteś takim...idiotą?! - wpatrywałam się w niego durnowatym wzrokiem.
-Bo nie chcę Cię ranić - uśmiechnął się krzywo i zabrał swoją dłoń.
Niespodziewanie obraz zaczął mi się rozmazywać i odpłynęłam całkowicie.
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
-Ile ona może tak spać?
-To się nazywa sen wampira - zaśmiał się.
-Czyli zimą ona hibernuje, tak? - zapytał Baek.
-Nope - powiedziałam używając młodzieżowego slangu. - głupiś? Nie czytaj żadnych legend bo ja nie jestem typowym stworzeniem - prychnęłam, wchodząc do salonu.
-Wstałaś!
-No przecież spałam tylko 8 godzin - powiedziałam szczerzę.
Wszyscy wybuchnęli śmiechem, na co ja zdezorientowana tupnęłam nogą o podłogę.
-Z czego się śmiejecie?
-Mówiłem Ci, to się nazywa sen - zwrócił się Lay do Baeka. I znów zaczęli się rechotać, w tym ja też. Usiadłam na kanapie i zaczęłam jeść kanapki, które leżały na stole. Byłam szczęśliwa mając takich przyjaciół, ale przypomniałam sobie o wydarzeniach z tamtej nocy.
Jedyną rzeczą, która mnie teraz interesuje, jest to dlaczego nie pamiętam osoby, która wtedy ze mną była?
*Wae- dlaczego?
Informacja od autorki: :")))))))))))) #megafilssyprawda? :") Mam nadzieję, że czujecie się choć trochę tak jak ja oglądająca moje ulubione dramy. Adios muczaczos~
PS. Ten Lay na tym gifie X"D
PS. Ten Lay na tym gifie X"D
Aish! Kto jest tym tajemniczym, który wyznaje jej swoje uczucia? Lay już odpada, pozostali Chan i Sehun. Jeju, kóry to? Sama nie wiem, ale z pewnością niedługo się dowiem. Ciekawość zżera mnie od środka i czekam na kolejny. Pozdrawiam! ;D
OdpowiedzUsuńohohoho *^* xd oby tak dalej !
OdpowiedzUsuńWae? Wae?! Dlaczego ona nie pamięta! To będzie Sehun! Ja to wiem! Tak to był Sehun!!!
OdpowiedzUsuńxD
Kocham cię i ten blog!
Pisz dalej!
Weny i dużo biasów w pod łóżkiem xD
Pozdrawiam, Tenebris <3